Dlaczego warto czytać trochę o biochemii mózgu?

Dlaczego warto czytać trochę o biochemii mózgu?

Nasze działania, marzenia, plany, rozterki – wszystko to rozgrywa się przede wszystkim w wewnętrznym, neuronalnym świecie.
Każda myśl to tysiące impulsów bioelektrycznych wędrujących wzdłuż włókien nerwowych, docierających do synaps (funkcjonalny kontakt między neuronami), rozprzestrzeniających się na kolejne komórki sieci neuronalnych.
Każda decyzja jaką podejmujemy, nawet ta najmniejsza, każdy nasz wybór wiąże się z istotnymi zmianami w przekazywaniu informacji między komórkami nerwowymi.
Warto poznać podstawowe zasady i mechanizmy rządzące naszym życiem umysłowym, zrozumieć tajniki naszych wewnętrznych doświadczeń, począwszy już od najmniejszych, najbardziej ludzkich części naszego organizmu –komórek nerwowych.
Wiedza na temat biochemicznych podstaw naszej umysłowości może pomóc nam w unikaniu szkodliwych wpływów i należytym zadbaniu o jak najbardziej korzystne warunki rozwoju i pracy mózgu. Umożliwi nam to lepsze działanie na co dzień, być może podejmowanie trafniejszych decyzji i sprawniejszeosiąganie wyznaczonych celów!

Przekaźnictwo neuronalne
Gdy dana komórka ulega pobudzeniu, jej potencjał czynnościowy przepływa do kolbki synaptycznej (zwykle na końcu aksonu) i prowokuje wydzielanie z niej określonych grup substancji (neuroprzekaźników, mediatorów) do synapsy.
Substancje te następnie przyłączają się do receptorów na drugim neuronie i powodują jego pobudzenie lub wyhamowanie.
Tak następuje wymiana informacji między neuronami w naszym organizmie. Myślimy, działamy, podejmujemy decyzje właśnie za sprawą tej niezwykłej chemicznej dynamiki.

Współczesnej nauce znane jest już kilkaset cząsteczek, które mogą spełniać funkcje przekaźników w układzie nerwowym. Wśród nich można przykładowo wymienić: aminokwasy (glutaminian – podstawowy neuroprzekaźnik pobudzający, kwas gamma-aminomasłowy – hamujący, glicyna), aminy (serotonina, noradrenalina, dopamina), puryny (adenozyna), peptydy i białka (endorfiny, neuropeptyd Y), czy nawet cząsteczki nieorganiczne (w tym tlenek węgla!).
Podczas decydowania, dokonywania wyboru, planowania działań, w różnych obszarach mózgu uruchamiane są przeróżne grupy przekaźników. Czy można jednak próbować wskazać na pewną określoną grupę jako najważniejszą dla podejmowania przez nas decyzji? Prawdopodobnie.
 
Monoaminowe mechanizmy

Wydaje się, że dla szeregu funkcji warunkujących nasze decyzje zasadnicze znaczenie ma pewna potężna grupa neuroprzekaźników, a mianowicie monoaminy. Wśród nich należy wymienić:
- dopaminę,
- noradrenalinę,
- serotoninę.
Serotonina odpowiada za bardzo wiele funkcji i zachowań, od tak elementarnych jak głód, pobudliwość i odczuwanie bólu, po tak skomplikowane jak pamięć i koncentracja uwagi. Zaburzenia gospodarki serotoninowej mogą wiązać się z jednej strony z nadmierną impulsywnością i agresją (osoba podejmuje nieprzemyślane, szkodliwe dla siebie i otoczenia decyzje), z drugiej zaś z zupełnym brakiem woli oraz inercją.

Jednym z charakterystycznych objawów depresji jest brak możliwości i chęci podejmowania jakichkolwiek decyzji. Wiele leków antydepresyjnych wpływa na układ serotoninergiczny, zwiększając ilość serotoniny dostępnej w synapsach. To pośrednio wpływa na zachodzące w dłuższym okresie czasu (tygodnie) zmiany plastyczności neuronalnej i skutkuje poprawą nastroju.

Noradrenalina to druga bardzo ważna substancja warunkująca nasze zachowanie. Odpowiada ona za aspekt pobudzeniowy całego układu nerwowego, jest niejako podstawowym paliwem, które sprawia, że czuwamy za dnia, odpowiednio wydatkujemy energię, koncentrujemy uwagę na rzeczach istotnych, inicjujemy działania i podtrzymujemy ich realizację.
Wydaje się, że najdonioślejszy wpływ na nasze procesy decyzyjne ma trzecia z już wymienionych monoamin - słynna dopamina. Działanie dopaminy z jednej strony umożliwia nam nabywanie wzorców ruchowych, płynną realizację sekwencji motorycznych, odpowiedni i szybki wybór reakcji (Frank i Claus, 2006), a z drugiej uczenie się i dążenie do realizacji korzystnych dla nas rozwiązań.
Gdy podejmujemy decyzję, która przynosi nam korzyść, odczuwamy przyjemność. Spodziewanie się pożądanych skutków naszych decyzji wpływa na motywację i działanie i wiąże się ze zwiększonym wydzielaniem dopaminy w określonych strukturach mózgu (w tzw. układzie nagrody).
Monitorowanie oczekiwań względem danego działania i rzeczywistych skutków decyzji przekłada się na ilość wydzielanej dopaminywrasta ono najbardziej przy niespodziewanej nagrodzie (kiedy skutki przerosły oczekiwania), osiąga najniższy poziom przy skutku awersyjnym i zawiedzionych nadziejach (skutek gorszy niż oczekiwany, Egelman, Person i Montague, 1998).
Owa dynamika doświadczania przyjemności wpływa na nasze przyszłe decyzje i wybory – będziemy skłonni dokonywać wyborów, które kiedyś przyniosły nam korzyści, a unikać tych, które nam zaszkodziły. Nieważne, czy będzie to zupełnie błaha decyzja (umyć zęby czy nie), czy też niesłychanie poważna (zainwestować całe oszczędności w fundusz bankowy).
Nasz dopaminergiczny układ nagrody zawsze czuwa, ciągle monitoruje, cały czas się uczy...


Praktyczne wnioski - czego unikać?

Jakie wnioski praktyczne możemy czerpać z naszej wiedzy o biochemii mózgu? Przede wszystkim takie, że jeśli chcemy działać sprawnie i skutecznie, odnosić sukcesy i cieszyć się udanym życiem musimy unikać jakichkolwiek środków istotnie wpływających na naszą gospodarkę monoaminową.

Mózg zdrowej osoby doskonale reguluje swoją gospodarkę biochemiczną i nie potrzebuje żadnej ingerencji z zewnątrz.
Silne środki farmakologiczne mogą tylko zaburzyć i zniszczyć prawidłowe mechanizmy. Leki antydepresyjne, np. popularny Prozac (wpływa na gospodarkę serotoninową), nadużywany i stosowany wbrew zaleceniom lekarza (np. przez osoby bez diagnozy depresji klinicznej) jest niebezpiecznym środkiem, który może nas uzależnić.






http://www.dlamozgu.pl/biochemiczne-decyzje-mozgu-na-co-dzien

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ZIELONA HERBATA DOBRA NA TESTOSTERON !!!!!!