Jak działają HORMONY SZCZĘŚCIA? Jak zwiększyć ich poziom i poczuć się SZCZĘŚLIWY

Analiza chemii działającej w ludzkim mózgu wskazuje na to, że idealny koktajl szczęścia powinien składać się ze sporej porcji endorfin odpowiedzialnych za odczuwanie błogości, serotoniny podtrzymującej równowagę psychiczną i dopaminy wywołującej zachwyt. Podpowiadamy, jak zrobić koktajl szczęścia.





Mózg - nasz najlepszy barman

Nasz mózg zawsze skłonny jest przyrządzić nam drinka, dzięki któremu poczujemy się szczęśliwi. Do szczęścia wystarczy więc dobry barman na karku! Nastrój zależy od tego, jaki eliksir dla nerwów wyprodukuje mózg. Najlepszy jest koktajl kojąco-krzepiąco – radosny z nutką ekstazy.
Część mózgu odpowiedzialna za zachowanie, na przykład spokojne lub agresywne, to tak zwany układ limbiczny. Jest on związany połączeniami nerwowymi z podwzgórzem leżącym na dnie jednej z komór mózgowych. W podwzgórzu mieszczą się ośrodki emocji. Część produkowanych tu składników koktajlu nie opuszcza baru „Mózg”, część jest doprowadzana do różnych części ciała.  

Jak działają "hormony szczęścia"?

Mózg wydziela wiele substancji decydujących o doskonałym nastroju. Jedne z nich – endorfiny – zostały okrzyknięte hormonami szczęścia. Trochę na wyrost. Endorfiny to krótkie łańcuchy aminokwasów zachowujące się jak hormony. Wpływają na komórki ciała leżące daleko od miejsca, w którym zostały wydzielone.
Komórki nerwowe wytwarzające endorfiny bardzo licznie występują w podwzgórzu. Ich produkcją zawiaduje układ limbiczno–podwzgórzowy. Endorfiny to nasza „wewnętrzna morfina” – znieczulająca i odprężająca. Jej obecność zmienia skład chemiczny krwi. Na taką zmianę reaguje cały organizm. Serce bije spokojnie, oddychamy pełną piersią, mięśnie są odprężone. Gdybyśmy byli kotami, mruczelibyśmy z zadowolenia.
Nasze komórki są przygotowane na przyjęcie „hormonów szczęścia”. Mają coś w rodzaju chemicznej furtki z zamkiem, do którego kluczem są cząsteczki endorfin. Co ciekawe, tym samym wejściem przedostaje się do komórek gość z zewnątrz – morfina. Najwięcej furtek dla endorfin znaleziono w mózgu w miejscach uważanych za siedzibę uczuć oraz w mózgowych ośrodkach odczuwania przyjemności.
Endorfiny, wędrując w obrębie mózgu i po całym organizmie, przenoszą sygnały chemiczne zamieniające się na bodźce. Właśnie te bodźce odczuwane są przez nas jako przyjemność: stan błogości i zadowolenia. Niestety, hormony szczęścia są nietrwałe: rozpadają się po krótkim czasie. Szczęście nie trwa więc wiecznie. Ale organizm uzależnia się od nich jak od narkotyków.
Negatywne emocje, np. strach i zazdrość, zmniejszają wydzielanie endorfin, a pozytywne, na przykład radość i myślenie o przyjemnościach, zwiększają ich wydzielanie. Mózg wielbiciela ciepłych kąpieli zaczyna wydzielać endorfiny, jeszcze zanim ten człowiek wejdzie do wanny.

Inne składniki "koktajlu szczęścia"

Cząsteczki chemiczne, za pomocą których komórki układu nerwowego komunikują się między sobą, to neuroprzekaźniki. Neuroprzekaźnikiem przekazującym w obrębie mózgu impulsy wywołujące miłe wrażenia jest hormon serotonina. Od niego zależy utrzymanie dobrego nastroju i wysokiej samooceny. Prozak zwany pigułką szczęścia poprawia nastrój, ponieważ wpływa właśnie na poziom serotoniny w zakończeniach nerwowych.
Przy dużym poziomie serotoniny jesteśmy zadowoleni i wierzymy w siebie. Przy małym stajemy się smutni, drażliwi i skłonni do agresji. Niski poziom serotoniny odkryto między innymi u podpalaczy, samobójców i dzieci maltretujących zwierzęta. Na podstawie pomiarów stężenia serotoniny we krwi  przewidziano eksperymentalnie, który z bandytów wypuszczonych na wolność ponownie popełni przestępstwo. Serotonina działa relaksująco i usypia. Przestępca zrelaksowany nie jest więc groźny. Zwłaszcza kiedy śpi.
Do odczuwania przyjemności przyczynia się także inny neuroprzekaźnik: dopamina. Jest on wytwarzany i uwalniany przez neurony w mózgu i rdzeniu kręgowym. Kiedy jesteśmy zachwyceni muzyką, oczarowani czyimś wdziękiem, kiedy wzruszenie ściska nas za gardło, w mózgu gwałtownie wzrasta właśnie poziom dopaminy. Na poziom dopaminy w mózgu wpływa m.in. kawa, alkohol, a także narkotyki: marihuana, kokaina i amfetamina. Ten składnik ma działanie lekko piorunujące. Nadmiar dopaminy burzy spokój. A przecież pełnia szczęścia wymaga właściwych proporcji.
Endorfiny, dopamina i serotonina to tylko niektóre składniki eliksiru zadowolenia. Nie wszystkie odkryto, ale wkrótce poznamy pewnie cały skład chemiczny błogostanu. Przy odrobinie szczęścia.

Jak w naturalny sposób zwiększyć poziom hormonów szczęścia?

  • Emocjom doświadczanym podczas namiętnych pocałunków i zbliżeń seksualnych towarzyszy wzrost poziomu endorfin we krwi nawet o 200 procent.
  • Poziom serotoniny można podnieść, jedząc potrawy niskobiałkowe, bogate w węglowodany i tłuszcze.
  • Pozytywna reakcja ze strony uwodzonej kobiety zwiększa u mężczyzny poziom serotoniny.
  • Zjedzenie czekolady zwiększa poziom serotoniny i endorfin w mózgu.
  • Wydzielanie endorfin zwiększa się podczas szczerego śmiechu.
  • Reakcją obronną organizmu na stres wywołany zimnem jest wyzwalanie endorfin. Dlatego ludzie poddawani terapii zimnem wpadają w dobry nastrój.
  • Na wydzielanie przez mózg substancji poprawiających nastrój ma wpływ światło. Jego niedobór zmniejsza poziom „hormonów szczęścia”.

Ciekawostki

Wytwarzanie substancji chemicznych wpływających na dobry nastrój nie jest monopolem człowieka. Endorfiny wytwarza bardzo wiele organizmów, nawet jednokomórkowych. Szczęście towarzyszy więc życiu od miliardów lat.
Niektóre wirusy, chcąc wtargnąć do wnętrza komórki, używają tych samych furtek co substancje chemiczne decydujące o dobrym nastroju. Kiedy komórki człowieka szczęśliwego są zajęte wpuszczaniem substancji decydujących o dobrym nastroju, wirusy dobijają się na darmo i odchodzą z kwitkiem.


http://www.mowimyjak.pl/fakty/nauka/jak-dzialaja-hormony-szczescia-jak-zwiekszyc-ich-poziom-i-poczuc-sie-szczesliwym,25_42800.html

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ZIELONA HERBATA DOBRA NA TESTOSTERON !!!!!!